

Jeszcze kilkanaście lat temu Irena Jarocka była jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek. Podbijała listy przebojów takimi piosenkami jak „Motylem jestem” czy „Odpływają kawiarenki”. Nie ma chyba Polaka, który nie znałby Ireny Jarockiej.
Urodziła się 18 sierpnia 18 sierpnia 1946 r. w Srebrnej Górze koło Kcynii. Z piosenką spotkała się w wieku 20 lat, występowała w Klubie Rudy Kot w Gdańsku. Nie planowała kariery estradowej, jak sama wspomina chciała być architektem, niestety zabrakło jej trochę punktów na ten kierunek, więc miała być nauczycielką biologii. Na szczęście los sprawił inaczej w 1966 roku wystąpiła w Opolu, jednakże pod koniec lat 60-tych wyjechała do Paryża, tam śpiewała dla francuskiej publiczności. Nie było łatwo- mówi sama. Miała spędzić w Paryżu tylko jeden rok, spędziła tam całe cztery lata. Wszyscy mówili, że Jarocka jest bardziej francuska niż polska. Właśnie we Francji dowiedziała się o piosence „Wymyśliłam Cię”, bardzo chciała nagrać piosenkę w tym właśnie języku, lecz M. Zacharewicz nalegał żeby Jarocka zaśpiewała ten utwór po polsku. „Wymyśliłam Cię” stało się wielkim przebojem, ale również istnieje wersja francuska.
Jednakże to nie był pierwszy przebój Piosenkarki, pierwszą taką piosenką była „Gondolierzy z nad Wisły” skomponowaną przez Seweryna Krajewskiego. Później powstawały same przeboje. Jarocka była ikoną polskiej piosenki, śpiewała bardzo melodyjne utwory. Proste a jednak bardzo mądre i beztroskie. Pod koniec lat 80-tych wyjechała na stałe do Stanów Zjednoczonych na rzecz męża- Michała Sobolewskiego, który jest tam wybitnym informatykiem. Jarocka bardzo ciężko przeżyła tamten czas, tęskniła za krajem i powiedziała kiedyś, że nawet nie mogła powiedzieć słowa po angielsku, gdyż od razu miała łzy w oczach, że to nie jej język. Chciała popełnić samobójstwo, na szczęście nic złego się nie stało. Śpiewała dla Polonii, pokazywała nasz kraj Amerykanom jako nowoczesny i piękny. Sama wspominała, że po koncertach ludzie mówili do niej „ Chociaż nie znam polskiego, wiem jak piękne są Pani piosenki i jakie są wartościowe” .
Irena Jarocka pomimo swojej wielkiej popularności jest osobą bardzo skromną i uczciwą. Przeżyła już bardzo wiele w życiu, straciła matkę, wychowywała się w wielkiej biedzie. Czasem płakała, gdy sąsiedzi zamykali jej drzwi sprzed nosa, gdy prosiła o pożyczkę, bo w domu nie było na chleb. Wraz z rodzeństwem jakiś czas mieszkała w domu dziecka. Jest bardzo wartościowym człowiekiem o wspaniałej osobowości, ludzie ją kochają. Za to że jest jaka jest, i daje radość innym śpiewając. Niedawno napisała swoją biografię „Motylem jestem- czyli piosenka o mnie samej”, gdzie mówi o swoim życiu. Cieszy się z małych rzeczy, właśnie tak nosi tytuł jej najnowsza płyta „MAŁE RZECZY”, która odniosła wielki sukces.
Ja osobiście uwielbiam słuchać utworów Ireny Jarockiej. Są piękne, melodyjne, mądre i beztroskie. Pokazują jak cudowna była kiedyś polska muzyka rozrywkowa i jak o nią dbano. Pani Irenie dziękuję za tak wspaniałe piosenki, za to, że jest i życzę Jej wiele, wiele dobrego !
Niezapomniana Irena Jarocka [*]
OdpowiedzUsuń